9 miesięcy
dla mojego Słoneczka,bez którego nic nie byłoby takie jak jest teraz...:*
Gdy po raz pierwszy
Spojrzałam na Ciebie,
Poczułam że to jest to:
Odnalazłam w Tobie siebie!
Gdy w tańcu złączyły się nasze rozgrzane
ciała,
Byłam szczęśliwa...
Chciałam by ta chwila nigdy nie
mijała...
Niestety nasze drogi
Rozeszły się w inne strony...
Na szczęście trwało to krótko,
Po prostu byłeś mi przeznaczony:)
Spotkaliśmy się ponownie,
Po niecałym miesiącu...
I udało mi się zdobyc Ciebie!
Wkońcu...
Od tamtej pory razem przeżywamy
Smutki i radości...
Ale nigdy nie możemy zapomniec
O naszej pięknej miłości...
dawno mnie tu nie było...wena najczesciej przychodzi kiedy jestem w dolku...teraz jestem szczesliwa i nie mam juz takiego natchnienia jak kiedys:) ale czasem jeszcze uda mi sie cos skrobnac...
Komentarze (4)
a te tance to w undrgroudzie byly xDDD
pamietam:)
obyś zawsze była szczęśliwa :)
10 miesięcy... długo jesteście razem. Oby tak było
dalej:)
ładnie" skrobiesz"..no to badź szczęśliwa...ale w
szczęściu też się ładnie pisze..