MIĘŚNIE
wersja I
po ostatnie włókienko zmęczone
bolą zarówno białe i czerwone
każdy ruch jak ze szkła
ostrożna już mięśni gra
to skóra matka je chroni
gdy one ciągle w pogoni
za tym co pierwszy gna
skurcz rozkurcz napięte tak
do granic wytrzymałości
przyczepem wzruszone do kości
lecz ból jest słabszą udręką
głodne tęsknotą za ręką
co włókno po włóknie wygładzi
w masażu dotykiem uładzi
aż usną wreszcie znużone
w słodyczy snu rozluźnione
wersja II
zmęczone po ostatnie włókienko
w bólu białe i czerwone miękną
każdy ruch jak ze szkła
ostrożna już mięśni gra
skóra i powięź ochroną
gdy jeden za drugim gonią
skurcz rozkurcz napięte tak
w kinematycznym łańcuchu
biomaszyn zamknięty świat
wytrzymałości granice
przyczepem do kości wytyczę
lecz ból jest słabszą udręką
rąk ciepła głodne i tęsknią
by włókno po włóknie ustawić
dotykiem miękkim wygładzić
klep,masuj, ugniataj co sił
w zakręcie hipokampa
emocji nadejdzie świt
aż padną wreszcie znużone
w słodyczy snu rozluźnione
włókna mięśniowe białe - odpowiedzialne są za siłę i szybkość, czerwone za wytrzymałość zakręt hipokampa - ośrodek emocji
Komentarze (28)
Ciekawy wiersz.. dobre porównania,określenia... a
wersje - jak dla mnie II :)
pozdrawiam
Jesli mam byc szczera, wole wersje pierwsza.:) Ciekawy
temat, nawet nauczylam sie troszke o miesniach.
Pozdrawiam.
Podobaja mi sie obie wersje, ale chcac dokonac wyboru,
jestem za wersja pierwsza, w niej mozna wiecej sobie
doczytac:). Pozdrawiam.
Wersja druga o wiele bardziej mi się podoba, słowa
"kinematyczna", "biomaszyna", "hipokamp" naprawdę dużo
dają.
Ciekawy temat na wiersz.
Pozdrawiam!
Druga wersja zdecydowanie lepsza. Skąd ja znam ten
stan...? :)
Ciekawe podejście do tematu.Tak czasami się czuję po
siłowni:)
Bardzo obrazowo przedstawiony jest ten wiersz
mhmmmmmmm każda wersja jest dobra...Pozdrawiam:)
dobra lekcja anatomii ,wiersz inny ,ciekawy
-pozdrawiam
Bardzo ciekawie napisany wiersz,taki inny,
podoba mi się.Pozdrawiam serdecznie.
i o mięśniach jakie dzieło powstało... oj takich
zapewne jest mało...super Ci to wyszło....
pozdrawiam...
Autorka cyzeluje tekst, napisany bardzo fachowo, aż
podziw bierze. Serdecznie pozdrawiam.Żałuję, że nie
studiowałem medycyny lub malarstwa.Serdecznie
pozdrawiam.
Ciekawie, obie wersje dobre, jednak pierwsza daje
większe pole wyobraźni, pozdrawiam:)
Mnie podoba się pierwsza, jest delikatniejsza, nie
kojarzę ją z masażem masażysty, ale z seksem,
utuleniem z ukochaną osobą.
Widzę że nie jestem tutaj jedyna, której podoba się
bardziej druga wersja, chociaż ta pierwsza też niczego
sobie:))
precyzyjny opis ,człowiek jest jednak cudowną
"maszyną":)