Mieszanie krwi
Gdy pewien Mateusz spod Niemczy
narzekał na trądzik młodzieńczy,
radzono mu, aby
udał się na baby.
Dziś inna wysypka go dręczy.
autor
krzemanka
Dodano: 2014-07-13 10:22:47
Ten wiersz przeczytano 2378 razy
Oddanych głosów: 39
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (47)
:)))) świetny.
ooo... to biedaczek, wpadł z deszczu pod rynnę, ale
przynajmniej miał przyjemność ;-)
wszystko wina aptekarza, tak historia sie powtarza
pozdrawiam
Dziękuję Krzemanko za odwiedziny. Mam małe problemy
techniczne i nijak nie mogę zapisać wersów. A co do
wysypki...dowcipnie.Pozdrawiam.
krzemanko - a u Ciebie jak zawsze limerycznie z
humorkiem ale i nie tylko - superaśnie
pozdrawiam
Dobre ... śmiałam się .
Serdecznie pozdrawiam
Dziękuję nowym gościom za wypowiedź
na temat problemów dermatologicznych. Miłego dnia
wszystkim.
Ujjj, tez juz bym wolala te pierwsza wysypke:)
Pozdrawiam:)
Z dwojga złego lepsza ta pierwsza... Fajny! Pozdrawiam
:))
Parsknęłam śmiechem, wybacz...Mateuszu:))))
teraz siedzi i się dręczy a miał ...tylko...trądzik
młodzieńczy...
Dziękuję nowym gościom za pochylenie się nad
problemami młodzieńca. Dobrej nocy wszystkim.
Jak kazdy lek - skutki uboczne... :)))
i myśli sobie Mateusz
nie bój żaby, to skarabeusz
wysypało w maju
jak byłem w ruczaju
znaczy mam tak, jak Tadeusz
kiedy ją zobaczył
drapał się po głowie
gdzie się teraz drapie
chyba wam nie powiem:)))
oj przednie to mieszanko:)))
u nas powiedzonko
także było znane
i też nam wpajano
że to zakazane
ale tak już bywa
że co zakazane
no to jest przeważnie
bardzo uwielbiane:)))
dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam z humorkiem:)))