Mieszanie w naturze
Krasnystaw - miasto w woj. lubelskim
Maleńka żabka, gdzieś w Krasnymstawie,
zwyczajnie utopiła się prawie.
Wydana za bociana,
ten brodząc na kolanach,
małżeństwo konsumował w zabawie.
autor
Elena Bo
Dodano: 2018-08-20 21:51:11
Ten wiersz przeczytano 1294 razy
Oddanych głosów: 25
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (33)
W takim związku mezalians nie bywa wskazany, gdyż
przed nocą poślubną jest skonsumowany... pozdrawiam
serdecznie :)
Okropna historia! Ale limeryk udany.
Pozdrawiam.
superowo!!!
Bardzo fajnie Ci to wyszło
Zabawnie.
Pozdrawiam:)
P.S Tak, tak tutaj sporo można wyczytać podtekstów, a
jakże...
Miłego dnia życzę Elenko,
co do żabek to bardzo je lubię, często je brałam do
ręki jak jeździłam na wieś, a bociany też fajne,
generalnie wolę zwierzątka od ludzi, bo są po prostu
od nich milsze :)
Oryginalny limeryk,
tytuł też...
Dobranoc Eleno :)
konsumpcja tez ma podwojne znaczenie :)
A w tytule jest ´mieszanie´, moze krwi... :)))
Czytając drugi raz znalazłam sens "na kolanach" ha ha,
pozdrawiam
a to ci łakomczuch jeden ...
fajny :)
bocian spryciula Zabawnym limeryk Pozdrawiam:))
Żabka była zbyt nieostrożna.
/bocian łatwiej brodzi.. po kolana/ Dobrej nocy
Fajny limeryk :)Pozdrawiam