Migawki z gór limeryki
Wspiął się Francuz na Kilimandżaro,
a tam murzynek pali cygaro.
Dla niego wyczyn nie nowy,
co dzień tu szuka swej krowy -
wspinacz łbem kręcił z wielką niewiarą.
W bród jest śmieci na Mont Ewereście,
jak po ludowym festynie w mieście.
Wyprawy szczyt zdobywają,
i śmietnik pozostawiają -
może ktoś górę posprząta wreszcie?
Gdy zima lodem skuje szczyt K-2
zaraz się jakaś ekspedycja pcha.
W tym roku nasi tam byli,
ale zadanie spieprzyli -
tak jest gdy ktoś ambicje chore ma.
Albo ta w Andach Aconcagua,
ilu wspinaczom nerwów napsuła.
Raz ją Japońce zdobyli,
i się straszliwie zdziwili -
stała tam lama i na nich pluła.
Szukano arki na Araracie,
chyba historię tą z biblii znacie?
I gdy na szczyt góry wleźli,
U-bota w lodzie znaleźli -
a w nim sam Hitler "siedział" na czacie.
Komentarze (29)
SKS Stumpy, sorry Andrzeju
Dobre Andrzeju. :)
Masz szczęście, że nie pisałeś o polskich górach, bo
naraziłbyś się może Darkowi i Skorusie ;)
Pozdrawiam
Tym razem pełnokrwiste te limeryki.
Bdb. :)
Pozdrawiam :)
ciekawe te limeryki:)
b.d moc serdeczności
Wszystkie setne, ale z cygarowiczem i krową naj naj...
Serdeczności Stumpy:-)
Zdecydowanie 3 i 5 ale nie nie bede pisal dlaczego, to
chyba jasne;))
Pozdrawiam.
Bardzo udane, fajne limeryki. We wszystkim jesteś
mistrzem. Pozdrawiam serdecznie.
Ładne, udane limeryki.
Niezła, limerykowa opowieść, pozdrawiam :)
wszystkie A hoj!!!
Pozdrawiam serdecznie
Witaj Andrzeju:)
Super limeryki acz jednak tylko mi ten "Hitler" nie
pasuje.Źle mi się kojarzy:)
Pozdrawiam:)
fajne pomysłowe z ironią i humorem:-)
pozdrawiam
Fajnie, dobrze napisane, pomysłowe limeryki, ale msz
to nie są chore ambicje, gdy chce się szyczty
zdobywać, co prawda jest to wielkie ryzyko i bywa
okupione śmiercią, tak jak np u Mackiewicza, ja takich
ludzi podziwiam, którzy pasję cenią, są w stanie oddać
za nią nawet życie, msz lepiej żyć krótko, ale
spełniać swoje marzenia, niż żyć długo i żadnego nie
spełnić.
Pozdrawiam serdecznie :)