migawki z tunelu I

Przesiać gwiazdy da się tylko do połowy, a połowy
jajek na twardo
to już całe trzy minuty i złowione zamiast okoni.

Witaj Wandziu:)

No cóż ja taki dobry nie jestem,gotowanie jajek to już
dla mnie kosmos:)

Pozdrawiam serdecznie:)

Być może (prawie) wszystko już było, ale czasem
trafiamy na coś odkrywczego, co w przypadku gotowania
jajek nie jest proste.
Gratuluję wiersza. :):)

Mocno wymownie, celnie... Pozdrawiam:)

Mistrzostwo.

względnie

Bardzo ciekawie przedstawione :) Pozdrawiam serdecznie
+++

Fantastyczna mini,
kosmiczna warsztatowo i nie tylko,
nasze życie to mgnienie,
w stosunku do nieskończoności wszechświata, niestety,
a gwiazdy chyba większość ma ochotę przesypywać, tak
poza tym Ania świetnie napisała o teorii wielkiego
wybuchu, który tutaj też jest wątkiem.
Pozdrawiam Poetkę z wielkim podziwem :)

Pięknie, a ja bym chciała jeszcze te gwiazdy policzyć.

Pozdrawiam

Boze! - jakze ten promień Słońca mnie oświecił! -
skądoni to wiedzą? - co za ludzie?!
ja mogę tylko ugotowac jajko - na twardo. Na pewno mi
się uda. Wierzę w to. - wierzę w Boga!

Piękny, zawoalowny wiersz :)
Jestem oczarowana, że w kilku słowach potrafiłaś
przekazać tak wiele :)
Pozdrawiam serdecznie Wandeczko :)

Witaj Wando.
Po wielkim wybuchu, w przeciągu trzech minut,
pojawił się hel i wodór, niezbędne dla powstania
gwiazd.
Z gwiazd wzięło się światło, z wodoru - woda, z wody -
życie.
Z gazów - galaktyki.
Tak mówi nauka, a my w przeciągu trzech minut, możemy
ugotować jajko, na twardo.:)

Pozdrawiam serdecznie.:)

- delektuję się.

Powiedziałbym,że to złota myśl.

świetne:)