Mija rok...
najtrudniejszy w moim życiu :(
Siedzę na ławeczce i wciąż opłakuję
stratę po tobie, a serce pęka z bólu.
Przysiadł się obok anioł pocieszyciel;
zatroskany monologiem o tęsknocie,
skrzydłem odpędzał sierocą chorobę.
Do granitu przylgnęły rudawe liście,
spójrz, przyniosłam róże aksamitne;
podobne na urodziny mi darowałeś.
Śpij kochanie, spoczywaj w pokoju,
jutro znowu przyjdę znicze zapalić.
Komentarze (134)
Piękny wiersz, wzruszający ponownie go przeczytałam.
Życzę Zdrowych i Spokojnych Świąt Bożego Narodzenia
oraz Szczęśliwego Nowego Roku. Pozdrawiam serdecznie
Z pokorą i wzruszeniem czytam takie
wiersze...Wandeczko droga,nic na to nie
poradzimy...niech Cię Bóg i najbliżsi
pocieszają...gorąco pozdrawiam.
Witaj droga Wandziu!
Życzę pogodnych
i radosnych Świąt:)
Przykro... pomilczę cicho pozdrawiając
Chciałbym napisać: "przepięknie"... ale nie wypada,
jakkolwiek piękny wiersz w swoim smutku...
Pomilczę chwilę i przytulę Ciebie myślami.
Pozdrawiam serdecznie, dobrego dnia życząc :-)
Dziękuję Tomku za miły gest :)
Zaszkliłaś oczy, przytulam.
Dziękuję za wgląd do smutnego wiersza. Wiem Grażynko,
że nie tylko ja straciłam kogoś bliskiego :( Twoje
przytulenie przyniosło mi chwilową ulgę na sercu :)
Życząc miłej niedzieli, ślę serdeczności :)
znam ten ból Wandziu i moooooooocno przytulam :)
Arku i Jacku, dziękuję za wgląd i komentarze.
Powtórzę motto widniejące pod wierszem:
Wiem, że "Każdy człowiek musi umrzeć; to jest zapisane
w gwiazdach" ale łzy same płyną...
Obu panów serdecznie pozdrawiam :)
Witam Veno smutek i tęsknota to drugie nasze oblicze,
co bym nie napisał to i tak nic nie pomoże.
Najważniejsze że tęsknimy i pamiętamy Pozdrawiam
serdecznie:)))
Współczuję. Wiersz mnie dobitnie porusza. Wszystkiego
dobrego, wenuszko. Pozdrawiam
dziękuję bielko, poczułam przesłane ciepełko :))
Przytulam Weno, trudno pocieszyć.
Wiersz przemawia smutkiem po stracie ukochanej osoby.
Pozdrawiam:)
Smutno, współczuję peelce i przesyłam ciepłe
pozdrowienia :)