Mikołaj i Barbórka
dostał Mikołaj dziś zaproszenie
na Barbórkowe obchody
przyszło na biegun właśnie zgłoszenie
więc stawić się ma powody
że przed świętami? a cóż to szkodzi
przecież zawsze zdąży wrócić
starsi też mogą nie tylko młodzi
więc nie ma o co się kłócić
zjawił się w karczmie gdzie lali piwo
za nic mu gwar i rozmowy
ledwie się rozsiadł a już mu żywo
podano kufel gotowy
pociągnął tęgo boskiego trunku
krzepkiego niczym ambrozja
i już zapomniał o swym frasunku
wystarczyła mu aluzja
wziął się pod boki i dalej tańczyć
siły pannom już brakuje
a Niko pląsa szesnasty walczyk
i dobrze się w tańcu czuje
w końcu się spocił dostał zadyszki
czas by mu było odsapnąć
siadł więc za stołem dorwał do miski
chciałby ciut szynki capnąć
lecz oblegli go zewsząd gwarkowie
i dalej swe prośby wnosić
duma Mikuś bo życzeń już mrowie
a oni nie kończą prosić
w końcu rad nie rad tak im powiada
słuchajcie moi panowie
dzisiaj Barbary więc gdzie ogłada
trzeba by wypić za zdrowie
zajmę się sprawą gdy będzie szósty
teraz nic więcej nie powiem
więc w górę szklanki lać w kielich pusty
niechaj trunek szumi w głowie
trwała biesiada prawie do rana
było wesoło i gwarnie
później Mikołaj ocknął się w saniach
czując się dziwnie i marnie
ćmiła go głowa od niewyspania
i coś suszyło w przełyku
mus pozbyć się kaca ubić drania
by potem nie było krzyku
wstąpił do baru napił się kawy
natychmiast pojaśniał mu świat
do sań wsiadł szybko - dosyć zabawy
powrócił na biegun i padł
drzemie w łożu spuściwszy zasłony
niech zorza nie razi w oczy
wie że plan jeszcze nie jest skończony
lecz kto świętemu podskoczy
Argo
Komentarze (5)
Wymyśliłeś zabawną przygodę.
Dziękuję za zatrzymanie i komentarz.
Wesoły wiersz z super puentą... a Mikołajki tuż tuż :)
Niech też coś od życia ma... tylko niech nie zapomni
,że 6 czekamy na prezenty :)
Ciut inne wyobrażenie Mikołaja... jemu też się należy
nieco zabawy; pozdrawiam serdecznie.