Mikołaj Święty
W magiczną noc
Gdy Mikołaj nadejdzie
Wtulisz się w ciepły koc
I wszystkie troski odejdą
Tak jak za dawnych lat..
Gdy dzieckiem byłeś
I w śniegu się bawiłeś
Gdy twój czas beztrosko gnał
Zmarźnięte policzki twój uśmiech miał
Wełniane rękawiczki, długi szal
Na sankach zjeżdżając w dół
Nieopodal z brodą białą się ktoś wlókł
Zerkając na ciebie z uśmiechem na twarzy
Pomachać ci mógł...
Lecz zbyt zajęty znikł i nie wrócił już
To nie był żart-
Tylko w nocy gdy spałeś jak zaklęty
Przyszedł Mikołaj Święty...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.