Mikołajki
Wszystko się zaczęło
w te pamiętne Mikołajki
Książę w białym rumaku -
prawie jak z bajki...
...porwał Księżniczkę do kina
Niewiasta ni trochę się nie broniła
Tak spędzili razem wieczór uroczy
Nie myśleli, że coś ich zaskoczy...
...niezniechęceni, młodzi, szaleni
kolejnej przygody spragnieni
pognali białym rumakiem w zaśnieżone
góry
by oddać się kąpieli u boku matki natury
Tamtej zimowej nocy
Książę na głęboką wodę skoczył
Mokrogłowej Niewiaście skradł buziaka...
i dał nogę do swego białego rumaka
Tu nadmienić należy
Księżniczka mieszkała w wysokiej wieży
Tam Książę potajemne wizyty jej składał
wdrapywał się na górę i na łoże padał
Z Księżniczką poczyniał sobie całkiem
śmiało
Żadne z nich wtedy trzeźwo nie myślało
Królewskimi trunkami uraczeni
Nocnymi spacerami bosko zmęczeni...
...trwali w tym nieokreślonym stanie
obojętni na cudze gadanie...
Warkoczem ujęła Niewiasta Księcia
Lecz ten nie był już do wzięcia
A Księżniczka? O krok od zakochania...
dosyć miała po księciach szlochania
Odesłała więc Ów i jego rumaka
By nie skradł kolejnego buziaka
I choć bardzo za nim tęskniła
O księciu bez defektu śniła
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.