Mikołajkowe amory
"Mikołajkowe amory".
06.12.2018r. czwartek 09:33:00
Mikołajkowe amorowe
Niestety nie dla mnie.
Nie ma kogo przytulać.
Może kiedyś
Uda mi się
Znaleźć kogoś na dalszą wędrówkę życia.
Przemówię do niej wówczas
Szeptem poezji
I tak zostanę zniewolony
W jej ramionach.
Idą święta,
A mnie piorun samotności trafia,
A mimo to szukam bezpieczeństwa
W byciu zakochanym.
Mikołai na drogach
Jak dziur w asfalcie
I wszyscy gonią za
Cocacolową świętością.
A kto zna historie
Prawdziwego świętego Mikołaja, biskupa?
Miło, że jesteście. Mnie tak ciężko znaleźć chwilę by do was zajrzeć. Na coraz więcej nie mam czasu, a non stop pracuję i grafik układam.
Komentarze (12)
najważniejsza jest umiejętność dawania
Ladny wiersz z nutką tęsknoty.
Pozdrawiam cieplutko
i tego Ci życzę
udanej wędrówki z kimś z kim warto za rękę iść : )
Miłych niespodzianek, Mikołajkowych, życzę i
pozdrawiam.:)
rok upływa a tu z miłości klapa...
Pyszne mikołajkowe amory! Pozdrawiam. ☀️
Niech Mikołaj przywiedzie kochające serce :)
...ciekawa świąteczna refleksja; pozdrawiam:))
Amor...o amorach...cudnie...cóż dzisisj taki dzień
właśnie nastał...
pozdrawiam serdecznie...Mikołaj rozdaje dzisiaj tylko
uśmiechy, zatrzymaj jeden dla siebie, pa
U Ciebie zawsze się coś dzieje to może niebawem coś
się znajdzie do serducha.pozdrawiam.
Urok młodości, czasu wciąż brak,
tak bardzo miłość chcesz ugościć,
ona ciągle na nerwach Ci gra,
psując nerwy zbyt często złości.
Fajny wiersz. Pozdrawiam. Miłego świątecznego dnia :)
Mądrze piszesz Amorku:)
I na pewno Ci się uda:)