Mikołajowe limeryczenie
6.12.- Mikołajki z uśmiechem.
Kiedyś Mikołaj z osady Borek,
zgubił gdzieś w polu prezentów worek.
Na nic zdały się lamenty,
przecież on podobno święty,
niestety miał rozpięty rozporek.
*
Razu pewnego gdzieś w znanych Borkach,
baby zaczęły grzebać po workach.
Stały w kącie z kartoflami,
były też i z ogórkami.
Super maczugi znalazły w portkach.
Komentarze (61)
Dziękuję za życzenia. Tobie też wszystkiego dobrego w
roku 2019. :)
Dobre, mocne limeryki. Pozdrawiam Elenko.
samo zdrowie... gdy śmieje się człowiek
dobre, obadwa :)
Oba dobre.Szczęśliwego Nowego Roku.
...i tobie Eleno wszystkiego co naj-(w dobrym
słowie)na ten 2019 rok!
Mikołaj dla 18+,
pozdrawiam
SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU! Pozdrawiam, niech Was wena
nie omija a jeszcze bardziej Zdrowie i Radość na
codzień. :)
Elenko pozdrawiam poświątecznie życzę Do siego roku
Elenka w formie! :)
Do Borku mam niedaleko :)
Pozdrawiam :)
Czytałem już wcześniej a dziś czytając życzę Zdrowych,
Pogodnych, Pełnych Ciepła i Miłości Świąt w gronie
najbliższych :) Pozdrawiam serdecznie +++
Życzę Tobie Eleno białych, zdrowych, pogodnych i
refleksyjnych oraz pełnych wzajemnej miłości Świąt
Bożego Narodzenia. :)
Witaj Elenko:)
No te maczugi by się przydały
baby na wsi nie wariowały:)
Super:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Dzięki Twoim limeryków poznajemy Borek...w
Wielkopolsce też jest miejscowość Borek...pozdrawiam
Cię Elenko, pozdrawiam serdecznie
ha ha ha a to dobre
Dzieki za rozesmianie Elenko
Pozdrawiam serdecznie