Mikołajowe limeryczenie
6.12.- Mikołajki z uśmiechem.
Kiedyś Mikołaj z osady Borek,
zgubił gdzieś w polu prezentów worek.
Na nic zdały się lamenty,
przecież on podobno święty,
niestety miał rozpięty rozporek.
*
Razu pewnego gdzieś w znanych Borkach,
baby zaczęły grzebać po workach.
Stały w kącie z kartoflami,
były też i z ogórkami.
Super maczugi znalazły w portkach.
Komentarze (61)
Zdecydowanie głosuję na pierwszy, ma to coś, a zapis
zawsze może być lepszy. Muszę trochę skrytykować, bo
znowu okaże się, że jestem nieobiektywny ;)