Milczenie
Nie lubię,
gdy przy mnie milczysz,
a moje słowo tego
nie zmienia.
Bo w tym milczeniu,
jest, oprócz gniewu,
wiele cierpienia...
autor
Ewa Marszałek
Dodano: 2015-06-15 13:15:45
Ten wiersz przeczytano 1483 razy
Oddanych głosów: 30
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (38)
Powietrze aż gęste. Nie pomogą nawet takie sobie
rozmówki na cztery tenisówki...:)
Smutnie, ale ładnie.
ciekawie, rozmowa zmieni wszystko,,pozdrawiam
Tak EWO,milczenie nic nie zmienia,tylko dodaje
cierpienia,pozdrawiam serdecznie!
To był super kabarecik:-) mam książkę do dziś.
Fachowcy, dialogi na 4 nogi i fajny film wczoraj
widziałem...baaa, a momenty były?
najbardziej koftę ceniłem w duecie, gdy był fachowcen
do centa spłukanym przez stefany friedmanny..
A koftaj, koftaj :-) Lubiam :-)
lecz
gdy się milczy, milczy,
to apetyt rośnie wilczy -
na tę ciszę..w nas, że se zakofcem
pomimo smutku pełen miłości
pozdrawiam
milcz milczku jeśli tego chcesz, nie doprowadzisz
mnie,no wiesz...pozdrawiam Ewo
twoje słowo milczenia
wcale jego nie zmienia
bo nie chcę nic uronić
co masz do powiedzenia:)
pozdrawiam z humorkiem:)
Ładnie.Zapomniałem już szczęśliwie te swoje ciche dni.
Pozdrawiam.
Nie zawsze milczenie złotem. Takie zadaje cios
najokrutniejszy:))
Taką ciszę można ciąć nożem.
Wymownie.
...choć smutne