Milczenie to nie zawsze złoto...
trudne słowa
jakże proste
przez gardło nie przechodzą
raczej przez twą dumę
wielki kochaś
nędzny smarkacz
co do miłości woła
moja moja moja
kochasz kocha
szczerze co noc
o poranku dnia
tylko nie gdy obiad na stole
tupot małych nóżek
słyszysz ich odgłos
z owodni woła
nienarodzona sierotka
Komentarze (2)
To taka historyjka. Można by przecież to inaczej
napisać. Ale niech już będzie, daję !+
eeee coż to za zydowskie opowiastki