Milion kawałków
Rozmieniłam się na drobne
tysiące tysięcy
cierpliwie zbieram drobiny
palce wciąż raniąc o krawędzie nieba
piekło dziś bliższe
ból to zrozumiały
kiedy się czeka na niemożliwe czekanie
autor
Majla
Dodano: 2016-10-11 09:39:53
Ten wiersz przeczytano 530 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Ładnie..A może kiedy czeka się na to,co
niemożliwe.Pozdrawiam
Wszystkie kawałki ładnie w jedną całość zebrane.
Przepraszam za wczoraj, nie chciałem nikogo obrażać,
poprosiłem kogoś by mi tekst zamieścił, ten co jest
dziś dziś być wczoraj, a wczorajszy dziś. Ten ktoś
zrobił mi głupi kawał, obraził was, zwłaszcza
kobiety. Chce każdego indywidualnie przeprosić w ten
sposób, inaczej nie mam jak. Nigdy nie pisałem
wiresza o czarnym marszu i nie obrażałem kobiet.
Proszę o drugą szansę. Obiecuję, że nikomu nie dam
już by mi dodawał wiersze. Pod mą nieobecność po
prostu nic nie będzie. Nie wiem kto wszystko czytał i
obraził się, ale przeprasza Cię. Czy mogę prosić o
drugą szansę?
fajna miniaturka- ja dałabym bez ostatniego wyrazu.
Ładne mini. Wyrzuciłabym ostatni wyraz - czekanie.
Ładna miniaturka! Miłego dnia:)
Chciałam przeszłość napisać ...stąd rozmieniłam. Ale
sugestia : rozmieniam -tez pasuje. Dzięki za
uwagę.Pozdrawiam
Bardzo ładny wiersz!
A co sądzisz o zmianie w pierwszym wersie -
/Rozmieniam/?
Miłego dnia:)
Ciekawą myśl zawarłaś w tekście
tego wiersza i bardzo
wyraziście ją ukazałaś.
Miłego dnia:}