Miliony gwiazd
Miliony gwiazd w niebo uniosły się z
hukiem,
w stronę pani okien poniósł mnie
niepokój,
spojrzenie błądziło wśród balowych
sukien,
zbyt śmiałych dekoltów i śmiechu
potoków.
A pani tam stała, dygocąc na schodach,
wszyscy już wybiegli, by podziwiać
ognie,
spłynęła rumieńcem niczym panna młoda,
kiedy ją porwałem w wir tanecznych
objęć.
Szeleściła tafta, strzelały szampany,
nie sposób zapomnieć, co się potem
działo,
świat wokół wirował ze szczęścia pijany,
a rano... już u mnie piliśmy kakao.
Dzisiaj włos złocisty muskam na koszuli,
pani zapach dreszczem do cna mnie
przenika,
usta w myślach pieszczę aksamitem skóry,
smakuję westchnienia śpiewne jak muzyka.
Jeszcze się niewinnym oddechem napawam,
odkrywam sekrety w fałdach pani sukni,
rozgryzając owoc niczym w raju Adam,
szukam pojednania w rąk i bioder kłótni.
Nasze szczęście chodzi krętymi
ścieżkami,
za nic mając wróżby, plany czy życzenia,
przystaje tuż obok, droczy się i mami,
wystarczy je chwycić, by zadrżała
ziemia.
Komentarze (41)
śliczny. bardzo.
Piękny wiersz, można czytać i czytać bez
końca:))Pozdrawiam ciepło z uśmiechem:)
po prostu rewelacja...
pozdrawiam pięknie:)
Poprostu pięknie romantycznie. Pozdrawiam oczarowana
strofami wiersza.:-)
śliczne...tyle wspomnień...uruchomiłeś..
Pięknie, aż dech zapiera...
Irek,choćbyś chciał,nie wyprzesz się swojego
romantyzmu.Ładnie.
Pozdrawiam.
Man nadzieję. że teraz Pan nie odrzuci i będze pił
poranne kakao . Pozdrawiam
Szczęście i okazje trzeba chwytać.
Bo zdarzają się rzadko, a gdy los nam daje nie
odrzucajmy gdyż możemy żałować
Jak zwykle przepiękny wiersz
"Wystarczy je chwycić, by zadrżała ziemia",
tylko nie zawsze wiemy, że to właśnie nasze szczęście,
stoi lub przechodzi obok nas.
Bardzo ładny, refleksyjny wiersz.
Pozdrawiam:)
Głosuję z przyjemnością. Lubię tak pisane wiersze, w
których jest dobre absolutnie wszystko :-)
Pięknie, romantycznie, pozdrawiam :)
Piękny, romantyczny sylwester:)
Msz w ostatnim wersie powinno być
"wystarczy je chwycić", jako że szczęście jest rodzaju
nijakiego, chociaż z nijakością nie ma nic wspólnego:)
Miłego dnia.
Rytmiczny, bajeczny wręcz wiersz o spotkaniu dwojga
serc na balu sylwestrowym. Pozdrawiam serdecznie
Ireczku i noworocznie:-)
Ciekawie o miłości.
Pozdrawiam