MILKA
wio fantazjo na koń bez macania kolan
wsiadaj naprzód myślą hulaj dusza
piekła
nie ma coraz lepsza jazda bez trzymanki
przepióreczka siły nie ma uciec w proso
makarenę wytnę boso na pastwisku
choć się nie doczekam pochwał i oklasków
samozwańczą krowę w ciapki kto wydoi
ten zostanie księciem z bajki dla
dorosłych
będzie u mnie panem świata i sypialni
tym na kogo czekam od lat nieustannie
więc przysięgam nigdy nie zaboli głowa
choć by nie chciał dam mu najświeższego
mleka
Komentarze (10)
parodiujesz żywcem życie :)
no to wio...Pozdrawiam+
Super!!!
Dobre:)
super trafne pozdrawiam
Świetna ironia.
Pozdrawiam
wy mi, ona ma kaliber XXL?
A dasz się wydoić chociaż z Milky Way?
A Milka bardzo dobra jest :)
z fantazja we włosach, bomba, pozdrawiam
przedni, szzególnie pierwszy wers.