Miłość
Tomusiowi... ;*
Co to był za wieczór,
taki niewymowny,
tajemniczy.
Rozkosz wibrowała między nami
otulonymi w blasku świec.
Nasze spojrzenia pełne ciepła
mówiły o naszych uczuciach
bez słów wypowiedzianych.
Twoja bliskość napawała
mnie nieopisaną radością;
nasze splecione dłonie
nierozerwane pod żadną siłą.
Miłość, którą mnie obdarzasz
ma największą moc.
Komentarze (6)
piękny... ma klimat;*
Miłość ubrana w piękne słowa przelane na papier.
"Miłość, którą mnie obdarzasz
ma największą moc." i niechaj nigdy nie umniejszy sie
jej siła. Podoba mi sie twój wiersz.
piękna miłośc..szczeście wielkie..dobrze,ze są tacy
ludzie o wielkich sercach/+/sliczny;powodzenia
piękna miłość,pięknie opisana ,to tak jak wyznanie
miłości człe i delikatne..bardzo ładnie...
Gratuluję szczęśliwych dni przelanych na papier