Miłość...
Miłość to znaczy patrzeć na siebie,
tak jak sie patrzy na odce nam rzeczy,
Bo jesteś tylko jedną z rzeczy wielu.
A kto tak patrzy choć sam o tym nie wie,
Ze zmartwień różnych swoje serce leczy,
Ptak mu i drzewo mówią:przyjacielu.
Wtedy i siebie, i rzeczy chce użyć,
żeby staneły w wypełnienia łunie*.
To nic, że czasem nie wie, czemu służyć:
Nie ten najlepiej służy, kto rozumie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.