Pustka
Na świecie jest przestrzeń i czas
i samotność co nie ma dna,
nie ma ratunku!
Muszę iść...
Nim wstanie świt, muszę swe życie
nieść jakie jest...
Zanim mój bezsenny oddech
zdmuchnie
gwiezdny pył z mlecznej drogi
zanim pierwszy słoneczny promień
w pajęczej sieci
srebrem zatoczy galaktyczne koło
Będę wiedział, że...
Nie ma litości a ja muszę wstać!
Już bez Ciebie swój nowy dzień brać
za rogi
Zasądzony wyrok
przeznaczony - imię moje
znamię w znamię...
Przecież to MIŁOŚĆ
jakiej ja nie mógłbym zaprzeczyć
nawet milion dni
nie będzie potrafiło mnie z niej
wyleczyć
Mam tkliwość i ból
sprawiedliwy jednak jest Bóg
to com zabrał i dał innemu
sam muszę otrzymać w darze
urodzone w „zbrodni”
KOCHANIE
będzie umierać w karze
Z pokorą pochylam głowę
a po tysiącach ciemnych szyb spływają
łzy
miasto śpi...
Nie wstydzę się więc płaczu
to przecież deszcz
czuję, że pod koszulką skóry
mój własny czerwony Dreamliner
dziś na zawsze uniesie mnie w rozpacz
Komentarze (8)
Piękny, smutny wiersz. Dawno cię nie było i ze
smutkiem wracasz
Zastanawia, mnie co to za miłość, która urodziła się z
zasądzoną karą. Przecież miłość to najpiękniejsze
uczucie, które sprawia, że czujemy się jak bogowie.
Rozumiem czasami kochamy bez wzajemności i to boli.
Smutny, smutny wiersz, wiele w nim treści, której do
końca nie rozumiem, ale może nie trzeba, ważne, że
mogłam przeczytać ten wiersz. Serdeczności.
No faktycznie powiało smutkiem,ale nie do końca bo
widać światełko....dobrych snów
Zasądzony wyrok...miłość moja, a ona jest i nagrodą i
karą...pozdrawiam serdecznie, plusik zostawiam...
Ciekawym, kto z poprzedników moich o tym zapomnisł?
..ale i światełkiem w tunelu,jest jak skarb.
Wymownie i z uczuciem.Miłość..jest bólem.
Nigdy się nie wstydziłam płakać
Miłego
jest takie znamię na człowieku
powabne lub przeklęte
jak miłość ból sprawia
lub daje nadzieję
też w deszczu łez nie widać
lecz światełko do Nieba
na pamięć widzi każdy
albo nie w:)