Miłość
Podobno Biedronka z Łysej Polany,
Żuczkowi stale mówi - kochany.
Dziwią się temu mieszkańcy,
dlaczego tak nad nim tańczy,
bo interes to on ma - gówniany!
Podobno Biedronka z Łysej Polany,
Żuczkowi stale mówi - kochany.
Dziwią się temu mieszkańcy,
dlaczego tak nad nim tańczy,
bo interes to on ma - gówniany!
Komentarze (37)
No rzuciłaś na łopatki. Nie zasnę dzisiaj ze śmiechu
:)
Dobrej nocy:)
Ha ha! Świetny! pozdrawiam :)
Ciekawe o jakim interesie mowa :)
ona biedronka
on gnojarz...
aleten "straznik czystości" wcale nie jest taki głupi:
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news,393856,zuk
-gnojarz-kieruje-sie-swiatlem-drogi-mlecznej.html
A wniosek z tego limeryku taki
- Biedronki to cnotliwości oznaki.
Jeszcze sama nie stwierdziła i dlatego
mu kadziła.
Bo w życiu nic tak nie złości,
jak żądza, co tylko pości.
Więc, chociaż biznes gówniany,
on może jest oblatany
w tak zwanych arkanach miłości.
Super limeryk.
super
I tak czasami bywa ...
miłego dnia :)
Zawsze coś na rzeczy jest...pozdrawiam
Super limeryk.Śmierdzący ten związek hi,hi.
;-)))
Pozdrawiam
Bo to pewnie żuczek-gnojarek był:))
:):):)
Biedna biedronka, bardzo.
Ojojoj! To pech z tym niepachnącym
interesem:))
Pozdrawiam