miłość
Dla Gosi
Przysiadła cichutko na skraju.
Onieśmielona możliwością,
zalękniona i skazana na zatracenie.
Świeczką nadziei ogrzewała ręce,
tęsknię wypatrując przyszłości.
Chciała wstać, ale przygniótł ją
ciężar życia.
Najpierw on, potem ona
oddali serca innym.
Potem dzieci samochody, domy.
A gdy po latach podniosła głowę,
wciąż w oczach miała ogniki nadziei.
Nasza Miłość, niespełniona...
autor
Nocny
Dodano: 2017-02-15 23:10:08
Ten wiersz przeczytano 470 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Miłość, pokazała kolejne swe oblicze.
Czasami prawdziwa miłość mija bezpowrotnie
Pozdrawiam
Przepiękny i poruszający wiersz :) Pozdrawiam
serdecznie +++
Przeminęło z wiatrem, pomimo iskierek nadziei.
Tym krótkim, bardzo dobrym wierszem opowiedziałeś
smutną historię jednego życia.
Dobranoc, Nocny...
Z pewnością miłość niespełniona pozostawia w sercu
ranę i często zastanawiamy się co by było gdyby...
ale nigdy się o tym nie przekonamy
bo rozstając się wszystko tracimy.
Wzruszający wiersz.Pozdrawiam:)
Ładnie,tak ciepło.Pozdrawiam:)