Miłość
Strwożeni kroplą szczęścia,
w półsennym obłąkaniu
niepodzieleni ciałem,
nierozłączeni słowem,
wreszcie ją odnaleźli.
Oczu spojrzeniem,
w ostatnim rozsypaniu.
Strwożeni kroplą szczęścia,
w półsennym obłąkaniu
niepodzieleni ciałem,
nierozłączeni słowem,
wreszcie ją odnaleźli.
Oczu spojrzeniem,
w ostatnim rozsypaniu.
Komentarze (20)
Niech się kropli peelom szczęście w miłości.
Pozdrawiam.
piękna miniatura
Piekniasty ten wiersz...
Miłość ... to stworzony piękny obraz... każde
pociągnięci musi być dojrzałe jak owoc w słonecznym
ogrodzie ...
Wszystkim życzę dobrej nocy.
krzychno, ale ty masz humor.
Tym razem jeszcze ci daruję.
Zabij Eluś,zabij i więcej nie tłumacz:)(przecież
wiedziałem,o ja stary cap)
Strwożeni kroplą szczęścia,
w półsennym obłąkaniu - czyli przestraszeni tym co
może ich spotkać w miłości. Tak odbieram.
Ładnie o miłości, która w ostatnim rozsypaniu gości.
Ciepło pozdrawiam. Miłej nocy :)
Prawda także ma swój koniec i początek w jednym
punkcie ...
Ciekawie podane :)
Pozdrawiam.
Witaj Ewuś:)
Tak szczerze pisząc czytam któryś raz twój wiersz i
ciągle się zastanawiam czy ma być "Strwożeni" Na moje
literówka ale głowy nie dam:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Miłość po grób...
Ładnie,
Pozdrawiam
Świetny
bardzo ładna końcówka
Kiedy czworo oczu jest w siebie zapatrzone można wtedy
powiedzieć, że marzenie ich zostało spełnione... tak
to już jest z tą miłością, pozdrawiam serdecznie :)