Miłość...
Weź mnie w ramiona
kochaj i mocno całuj
otocz gorącą miłością
i raj mi podaruj
wiosna pachnąca zawitała
i świeci jasne słońce
zmysły nasze pobudzone
przeżyjmy to na łące
a może nad brzegiem morza
przy krzyku szarych mew
szeptem mów mi do ucha
niech zawrze w nas krew
miłość bryzą pachnąca
serca rytmicznie bijące
śpiew bałtyckich fal
wieczór i zachodzące słońce
bo życie bez miłości
nic nie jest warte
więc idźmy na całość
a nie na trzy czwarte.
Komentarze (19)
Życzę Tobie przyjemnej niedzieli Halino. :)
Życie z miłością na całość jest dużo warte- bo rzadko
występuje. Pozdrawiam
Na pewno tak zrobi i zachęcony miłością pokocha :)
bo życie bez miłości
nic nie jest warte, a jak kochać to na całość.
No widzisz Halino, Ty jesteś znad morza, a mój ostatni
wiersz traktuje o Gdyni. Polecam ciepło. :)
masz racie w swoim pięknym wierszu - jak kochać to na
całość bezgranicznie:-)
pozdrawiam serdecznie:-)
Podzielam Twoje zdanie.
Ladnie napisane. Serdecznosci :)
Matematyczne podejście do miłości wynik prosty boli
głowa trzeszczą kości.Bez rachunków piękniej.Dobrych
snów.
Słusznie Halinko z miłością nie ma żartów, trzeba iść
na całość. Prawdziwa miłość nie da się oszukać.
Pozdrawiam.
Dziękuję wszystkim za miłe wpisy.Miłość ponad
wszystko.Pozdrawiam z nad słonecznego Bałtyku.
Życie bez niej jest puste i szare,
jakże cudownym miłość jest darem...
Bardzo fajnie o miłości,
niechaj zawsze w Twym serduszku gości.
Pozdrawiam. Miłego dnia :)
I właśnie taka, jak to piszesz w wierszu, jest ta
jedyna, prawdziwa miłość.
Miłego dnia
Bardzo pięknie o miłości Halino. :)
A u mnie o Gdyni....
Ślę moc serdeczności.
Sex on the beach...miła opcja ;-)
Masz rację. Cóż bez miłości byłoby warte nasze życie:)
Pozdrawiam.
Marek