Miłość
Między ciemnością nocy, a szarością
poranka
Zagubiona w labiryncie niewypowiedzianych
słów,
Niczym kwiat na pustyni,
Umieram.
Otoczona ponurymi skrzydłami śmierci
Odchodzę z tego świata,
W samotności i zapomnieniu.
Lecz wystarczy jeden twój szczery
uśmiech,
By wszystko się zmieniło.
Wystarczy twoje jedno spojrzenie,
Aby wszystko znów nabrało sensu.
autor
Live
Dodano: 2007-06-16 11:18:48
Ten wiersz przeczytano 394 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
(Leczy wystarczy .... czy tu się nie zakradł bład?
czy nie miało być "Lecz czy wystarczy...."). Poza tym
wiersz przyjęłam z zadowoleniem i wyrazem sympatii.
mimo że tak mało potrzeba do szczęścia tak trudno jest
to "mało" odnaleźć...