Miłość w czasach Zarazy
Gdybym mówiła językami ludzi i aniołów
a miłości bym nie znała
Stałabym się jak bezdźwięczna struna
wyrwana ze złotej harfy
Gdybym poznała wszelką mądrość
i miała najgłębszą wiarę
A miłości bym nie poczuła
byłabym jak liść
zamknięty w kartach zapomnianej książki
Gdybym nie potrafiła rozpoznać miłości
i nie oczekiwała od życia czegoś więcej
nie wygrałabym z rzeczywistością XXI wieku
autor
apollak
Dodano: 2009-02-11 09:12:23
Ten wiersz przeczytano 524 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Julio, na beju nie da sie stosować cudzysłowia w
tytułach. Myślę, że tekst/przesłanie nawiązuje do
wspomnianej książki tak czytelnie, że tytuł wydaje się
bardzo trafiony, ale wiadomo jak to jest ile nas, tyle
różnych zdań.