Miłość do bajki
Kiedy byłam mała
zakochałam się w świecie bajki.
Pomyślałam wtedy o księciu,
który nauczył mnie
jak być księżniczką,
jeździć w karocy,
nauczył manier,
oduczył psoty.
Opowiadał mi o świecie,
w którym biedy nie znajdziecie.
Lecz każda bajka ma swój koniec,
książe znikł.
Zostały tylko po nim marzenia
o życiu razem z nim w moim świecie
spełnienia.
Komentarze (3)
ładna ta bajka :)))
Bajeczne życie sobie ułóż i ciesz się nim najdłużej
jak możesz. Będzie lepszym rozwiązaniem niż bajka o
życiu. Pozdrawiam.
Bajka ma swój koniec, albo i nie... Życie może być
bardziej lub mniej udaną bajką(+)!