Miłość do grobowej deski
moje pierwsze erekcjato -znawców proszę o uwagi
kochaj mnie
zostań jeszcze
mamy tyle czasu
tutaj godziny nie przeminą
przecież miłość jest wieczna
całuj wszędzie
przytul delikatnie
pieść moje ciało
choć ja ciebie teraz nie pieszczę
kocham cię
mimo że kochało mnie tylu
ogrzej mnie sobą
dopóki jestem cała
moja twarz jakby spała
zagojone już rany
łzy z oczu już nie popłyną
zobacz ile mam kwiatów
tylko tak mi zimno
jestem twoja
dopóki się w proch nie obrócę
mój kochany
nekrofilu
Komentarze (25)
To prawda Maćku ...
jestem twoja
dopóki się w proch nie obrócę
mój kochany ...
Fajne erekcjato. Chociaż nie dla mnie. Za smutne, za
mroczne. Pozdrawiam. Miłej nocy...
bardzo dobre i pomysłowe erekcjato
awersacja zaskakująca i o to chodzi
pozdrawiam :)
p.s. mam ich kilka w swoim zbiorze
Nie znam się na erekcjato, ale wiersz to dla mnie
wielkie WOW! Pozdrawiam Maćku:)
Wow, jakże mroczne to erekcjato :)
znawca nie jestem ...ale grubo :p i ciekawie :P
pozdrawiam :)+++
zaskakujący :)pozdrawiam
:) ale zakończenie
Wow, ale dałeś czadu :)
Podoba mi się
Pozdrawiam serdecznie :*)
Podoba sie, Twoje erekcjato :)
Pozdrawiam:)
No zaskoczyłes, znaczy dobre erekcjato.Miłego dnia.
echhhhhhhhh Maćku poleciałeś .... ale udało się
zaskoczyć Jak dla mnie świetnie :)
Pozdrawiam z usmiechem mimo mrocznego erekcjato zyczę
słonecznych odsłoń zycia :)
ładne, ciekawe erekcjato. Pozdrawiam Maćku.
te grobowe deski niezłą pułapką czasami bywają,
uciec z nich nie można, gdy chucie na kosteczkach
zagrają
pozdrawiam
:)