Miłość do iluzji
Był sobie kiedyś Ciepły
O twarzy Dobrodzieja
Tak bliski i odległy
Przygnała go nadzieja
Dobra wręczał światełko
Marzeń miał w głowie dwieście
W morskiej głębi z perełką
Smakował jak czereśnie
Był dla mnie i nie dla mnie
W swych ścieżkach zaszemranych
Na dobry dzień, porannie
Migotał czarowaniem
Jest sobie gdzieś ten Ciepły
Co tęsknot rozkłada koc
Z nim moje myśli biegły
Świtem, w południe i w noc
Ten Ciepły i wyśniony
Iskrzącą w duszy fuzją
Stworzył jutra kaniony
Będąc … piękną iluzją
ku przestrodze internetowych miłości
Komentarze (1)
Tak to bywa niestety nie tylko w wierszu>+<.