Miłość jednej chwili
Siedząc w ciemności słuchałem muzyki
Jednego kawałka, była noc
Gwiazdy, spokój, muzyka i ja
Był tak piękny, głęboki, w tamtej chwili
Raczyłem się każdym dźwiękiem
Chciałem słuchać go ciągle, odurzyć się,
zatracić
Kolejnego dnia również mi się podobał
Odbierałem go inaczej
Z zachwytem, bez pasji
Teraz nie jest mi obojętny
Słuchając go wspominam, tamtą chwilę
Utwór jest jednym z wielu
autor
radon
Dodano: 2006-08-15 17:14:16
Ten wiersz przeczytano 572 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.