Miłość ma różne kaprysy
Poszły raz ryby do wróżki,
zapytać, czy jest możliwa
miłość ryby do kaczuszki.
Oczywiście moje miłe
odrzekła na to wróżbitka
i taki im przykład dała:
Raz się kochał rak w kaczorku,
a było to letnią porą.
Jak się uczepił ogona,
wykazał się wielką krzepą.
Nie było na niego siły.
Całe lato kaczor musiał
holować raka w szuwary.
Co tam się działo, nikt nie wie
za to dużo, o kaczym śpiewie.
Kaczor brał najwyższe tony
i nie chciał wracać do żony.
Próżno ludzie się dziwili;
skąd on bierze tyle siły?
Zagadkę im wyjaśniła
czapla, która siwą była
i do szkół niegdyś chodziła.
Emancypacja panuje
od wielu lat w naszym stawie
i tolerancja, obie są
uchwalone przez parlament,
a zapisane w ustawie.
Oparte na sprawiedliwym,
nieugiętym kaczym prawie.
Komentarze (33)
Wróżka opowiada absurdalną historię o
nieprawdopodobnej miłości między rakiem a kaczorem,
aby podkreślić, że w miłości wszystko jest możliwe,
nawet najbardziej nieoczekiwane połączenia.
(+)
Witajcie Sotku i mojeszkice,
dziekuje i pozdrawiam serdecznie.
Wybaczcie żółwie tempo...
Super bajka :)))
Wiersz w tonie lekkiego humoru:)
Dobrze się czyta i jest refleksja:)
Zatem smacznego - jak aktualnie przy "LavAZZA" z
odrobiną cukru i mleka...
Staram się być bezstronna Moli...a buszować nie
przestanę, bo mi kawa najlepiej smakuje w Twoim
archiwum hihihi...:) Uściski
Witaj Jo...,
znowu buszujesz w archiwum.
Mam nadzieję, że pozwoli to Tobie w miarę
obiektywnie ocenić może 'pisanie'.
Dziękuje za pamięć i serdecznie pozdrawiam.
Świetny wiersz polityka podana z humorem :) Pozdrawiam
z uśmiechem Moli :)))
miłość swe humory ma
Oj ta polityka juz nie jednego na manowce wyprowadziła
;)
Pozdrawiam z usmiechem :)
Nie bedzie agarom komentowal, bo czuje z daleka, ze
polityka w stawie plywa;)
Pozdrawiam
Fajnie, wesoło.
No to ci zagwozdka rak z kaczorem,
i do tego z wielkim uporem;)
Miłego dnia Moliczko. Pozdrawiam serdecznie i
dziękuję bardzo!!:)
Ciekawy,wesoły,dobrze się czyta.Pozdrawiam.
miłość tak
Udana bajeczka o zabarwieniu satyrycznym.
Pozdrawiam moliczko :)