MIŁOŚĆ MALOWANA OCZAMI ŚLEPCA
Oczami ślepca malowałam miłość
pędzlem nadziei i zaufania
kolorowy ogród purpurowych róż
z alejami szczęścia
W moim ogrodzie świerszcze grały
symfonię w rytm serca
miłość ubrana w szafirowe fiołki
pachniała pożądaniem
Wszystko tak idealne i dalekie
nierealny świat marzeń
uczucia jak diamenty
nieoszlifowane szkiełka wiary
autor
Anna-Przeworsk
Dodano: 2009-04-08 08:43:21
Ten wiersz przeczytano 691 razy
Oddanych głosów: 27
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
Przepiękny wiersz i obraz słowami
namalowany,pozdrawiam
Ach, marzyć, marzyć, marzyć!Pięknie dzisiaj świeci
słoneczko, chce się żyć! I czytać rozmarzone
wiersze.Wesołych Świąt!
ładny. bez "mego" i "swą" też się broni. zastanów się
;). pozdrawiam ciepło
nieoszlifowane szkiełka są czasami
fałszywe...pozdrawiam
prawdziwe ślepe uczucie...
pierwsza myśl że miłość zakłada opaskę lub tzw różowe
okulary wtedy zauroczona nie widzi czasem prawdy Do
rozumnej trudna droga bo zmysły Wiersz refleksyjny
bardzo ładny pozdrawiam wiosennie+
trochę maluję i znam trudności - podziwiam technikę
na "ślepo"- jak uczucia oszlifujesz będą brylantami.
Pięknie oddałaś klimat w tym wierszu,duży + dla
Ciebie.
piękne, kobiece metafory, ładnie z tym fiołkowym
zapachem ubrana miłość, pozdrawiam cieplutko :)
Rzadko się zdarza, aby miłość nie była malowana oczami
ślepca, nawet jeśli nauczeni doświadczeniem mówimy
sobie "tym razem będę mądrzejsza/y", możemy tylko
wierzyć, że świat marzeń okaże się kiedyś choć trochę
realny. Wiersz ciekawy