Miłość na polance...
Zabierz mnie miły na naszą polankę...
Gdzie drzew pnie i krzaków listeczki nas
chronią
Tam pieść mnie, tam kochaj, chcę czuć się
jak w Raju
Chcę byś każdy skrawek mnie, dotknął swą
dłonią...
I byś na mych ustach zostawił swą
słodycz
Która tak mocno mą żądzę rozpala...
Gdy kochasz jak wulkan gorąco,
namiętnie...
Twój dotyk intymny me ciało zniewala...
I kochaj mnie czule, jak tylko potrafisz
Pieszczoty we dwoje są miłosnym tańcem
Tak pięknie całujesz... mój miły, mój
luby
Zostańmy na zawsze już...na tej
polance...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.