miłość - nareszcie przyszła
nareszcie przyszła, krnąbrna, niepokorna
pod grubą warstwą niewiary ukryta
łamiąca serce uściskiem potwora
poety słowem w marmurze wyryta.
czekałem długo – nie przyszła za
wcześnie
i ciągle jeszcze nie znam jej oblicza.
smakuje tak jak dojrzałe czereśnie
najsłodsze, ale jest i tajemnicza.
częstuje piękną dojrzałą jagodą,
promieniem słońca pławiącym się w
stawie,
zachwyca wiatrem, szafirową wodą,
konikiem polnym buszującym w trawie.
niepokój budzi, serca migotanie,
nadziei iskry sypie w strofy wiersza.
misternie splata prośbę o zostanie
na każdym kroku twierdząc – jestem
pierwsza.
Komentarze (30)
Piękny!
Moje wszystkie były pierwsze ;)
bo taka właśnie ona jest i to wielkie szczęście ja
spotkać....by zbudziła niepokój i migotanie serca....
"każda miłość jest pierwsza...
najwierniejsza...najszczersza.."
Nareszcie mówisz przyszła, czyli oczy błyszczą, zatem
gratuluję i cóż, zatrzymaj ją na zawsze.
radość bije z tego wiersza - piękna!
"A potem miejsca odstapi Drugiej i trzeciej ... a moze
Drzwi beda zawsze na osciez Checi nie zasna w pokorze"
:)) Wybacz, ale ten piekny wiersz wydal mi sie jakby
bez zakonczenia.
Nareszcie :) Ładny wiersz.
I tylko uśmiech na usta się garnie ;)
ciesz sie, ze przyszla i trzymaj mocno, zeby nie
uciekla. Wiersz pokazuje jej piekne oblicze...
wow..rozmarzylam sie...pieknie napisane..
Sam tytuł zaprosił mnie do przeczytania wiersza
mhmmmmmmm cieszy mnie ogromnie że ta krnąbrna miłość
jest razem z Tobą...choć ja ją za taka nie uważam
miłość jest słodka i taka kochana;)...Pozdrawiam z
uśmiechem:)
Dawno nie czytałam wiersza okraszonego tyloma
metaforami. Brzmi naprawdę pięknie. Wielkie ,wielkie
gratulacje.
miło się czytało, zakochanie słychać ...
Gratuluję uczucia i wiersza.