miłość - nie miłość
Grad - nie grad?
Zniszczył już mój parasol.
Biegnę pod drzewo,
nie szukając ochrony
tak naprawdę.
Błysk - nie błysk?
Zaciskam powieki,
by nie widzieć.
Macham rękoma,
odgarniając uparte wspomnienia.
Mokro - nie mokro?
Po lesie deszczowym idąc,
nie widząc pijawek,
wczepiających się w nogi,
strząsając krople deszczu.
Miłość - nie miłość?
Kocham nie kochając,
kocham, choć nie wolno mi kochać!
Kocham wciąż, beznadziejnie,
choć nie powinnam,
choć nie umiem...
Dokąd zabrałeś moje serce?
... no, dokąd??
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.