miłość niechciana
biale płatki śniegu za oknem
spadaja na czarna ziemię
jak miłość moja do Ciebie
skazne są na zdeptanie
a jeśli w dłonie je wezmę
stopnieją, znikną jak miłość moja
przed światem całym schowana
mówisz zapomnijmy o tym co było
nie Kochany, miłości się nie zapomina
i choć co rok za zimą zima........
miłość moja do Ciebie potrzebna Tobie
jak zeszłoroczny śnieg....
i choć stopnieje ku niebu wzleci
następną zimą znow będzie kochaniem
autor
Claudii
Dodano: 2007-01-24 14:21:48
Ten wiersz przeczytano 412 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.