Miłość niespełłniona
On kochał ją mocno i ona kochała,
więc obiecywali sobie raj na ziemi.
Lecz dzieliła ich przestrzeń
jak zasłona biała
i choć się kochali nie byli złączeni.
Bo ta wielka miłość nie im przeznaczona
on buja w obłokach,ona tu na ziemi,
a między nimi przestrzeń nie skończona
przeslonięta ciszą i krainą cieni.
Odkąd świa istnieje i wieki mijają,
mimo zawirowań w dalekiej przestrzeni,
nigdy niebo z ziemią już się nie
spotkaja
mimo wspólnych pragnień
nie będą złaczeni.
zima10
Komentarze (4)
I pewno niespełniona razem:)..Prawda pani
polonistko:)?"Lecz ta miłość nie jest im pisana..choć
dwa serca jednym rytmem biły.."-cytując OLIN..Napisane
z uczuciem,stąd pozytywny uśmiech:)))..M.
Każde pragnienie potęguje uczucie miłości. Podoba mi
się, plus.
Miłość nie znosi w obłokach bujania,
przyziemna bywa droga kochania.
literkę ci zjadło ...świa...t?
wiersz piękny...plus