Miłość i obowiązek
Parkiem Róż, między stawami,
pogrążona w myślach idę,
zgniły zapach mnie osacza
i śmiertelny trzepot skrzydeł.
Taki lot nad brudnym lustrem
to nie tylko ważki problem,
też bym chciała
od rozterek
uciec na bezpieczną groblę.
Znowu parę możliwości
poprzez palce mi przeciekło,
ale jak pogodzić żądze
i zakodowane piekło?
Kusi mnie bezkresna wolność,
ekstremalnych barw paleta,
lecz miłość
i obowiązek
zawsze wygrywają przetarg
autor
anna
Dodano: 2018-05-09 14:48:40
Ten wiersz przeczytano 2062 razy
Oddanych głosów: 70
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (64)
lecz miłość
i obowiązek
zawsze wygrywają przetarg ...
to prawda wygrywają przetarg ...
Świetny wiersz i świetna puenta
Pozdrawiam serdecznie Anno :)
Wiersz podoba się bardzo. Obowiązek i miłość ponad
wszystko. Pozdrawiam Aniu :)
Zaprezentowana w wierszu postawa wzbudza mój podziw. W
zgrabnej formie podane odczucia osoby przeciążonej
obowiązkami. Miłego dnia:)
O, jakże mam podobnie. Z pozdrowieniem!
pointa wystarczy za wszystko Pozdrawiam Aniu:))
Super wiersz i puenta
Pozdrawiam serdecznie Anno :)
Dylematy, wybory, zakodowany obowiązek...
Świetny wiersz.
Pozdrawiam :)
Bo życie składa się z wyborów, tych codziennych i tych
wielkich...
Pozdrawiam :)
Witaj anno.
Podoba się wiersz, z bardzo dobra Puentą.
Pozdrawiam.:)
to taka próba charakteru, albo mamy zasady albo nie,
albo prawdziwie kochamy... itd.
Miłość i obowiązek, bardzo refleksyjna para, inni a
jak bardzo sobie potrzebni:)
Znam te dylematy :-)
jestem na łopatkach, Anno... Genialny - tak w sensie
jak i i układzie wiersz...
Czy w pierwszym wersie nie powinno być "między"?
Podobno prawdziwe życie zaczyna się po 50! Można choć
na chwilę zapomnieć o innych i znaleźć "sekundę"
własnego szczęścia.
Pozdrawiam anno i życzę wiele ekstremalnych chwil :)