Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Milosc odeszla

Kazde nocy przychodzisz do mnie w snach
Delikatnie wkradasz sie w marzenia
Lecz,gdy sie budze,one tona w lzach
Ktorymi nazywam Ciebie i moje wspomnienia.
Na twarzy wciaz czuje dotyk Twoich dloni
W powietrzu,unosi sie zapach milosci
Wiem,ze nawet Ona od lez mnie nie obroni
I juz nigdy nie zapomne o przeszlosci.
Nasza milosc byla zbyt slaba i smutna
By mogla isc wytrwale przez ten swiat
Twoja byla pusta chlodna i trudna
A moja cicha i krucha,jak kwiat.
I choc przezyla tyle.ile zdolala
Tyle lez wylala w kazdym dniu
To pamieata ta chwile,gdy Cie pokochala
I,gdy pomysli o tym,brak Jej tchu.
Nie wiem,jak Jej pomoc,jak dodac sil
By walczyla o to,co jest naprawde cenne
By pozwolila,abys zawsze w Jej srecu zyl
Bo Ona jest tym,co niezmienne.
Nie wiem,jak przywrocic Jej nadzieje
Sprawic,aby znow w szczescie uwierzyla
Bo odkad odszedles w Jej duszy smutek wieje
A radosc na swej twarzy lza zabila.
Nie wiem,jak pomoc Jej odnalszc wspolne dni
Jak odszukac wsrod cieni slowa i obietnice
Jak przekonac,ze tym szczesciem,nie mozesz byc Ty
Bo przeciez na Nia bez Ciebie czeka zycie.
Pomoz mi sprawic,aby juz nie cierpiala
Razem,ukolyszmy Ja do pieknych snow
Przeciez Ona tak bardzo Ciebie Chciala
Wiec,jesli ma umrzec,to tylko Ty do Niej mow.
Mow do Niej tak,aby Cie nie slyszala
Badz przy Niej,ale zeby Cie nie bylo
Przypomnij o sobie,ale zeby zapomniala
Powiedz,ze jest wszystko,choc wlasnie to sie skonczylo.
Gdy ta chwila przyjdzie,to milosc odejdzie
Wubuduje sobie pomnik tam,gdzie nic nie istnieje
I wtedy nade mna nowe slonce wzejdzie
I pewnego dnia pojme,czemu tak sie dzieje.
Bede Ja odwiedzac w rocznice Naszego spotkania
W dniu,kiedy Ona przyszla na swiat
Opowiem Jej o krotkich chwilach kochania
I o tym,ze szczescie wiednie,jak kwiat.
Wytlumacze,czemu musiala zginac
Choc wiem,jak bardzo chciala zyc
Przeprosze,ze choc walczyla,musiala minac
Bo miedzy mna,a Toba nie moze Jej byc.
Kiedys na chwile wspomne,ze istniala
Ze musiala umrzec,jak wszystkie sny
I choc dales Jej tyle lez,zyc chciala
A Jej marzeniem,byly wspolne z Toba dni.

autor

Asiulka

Dodano: 2006-08-20 13:50:21
Ten wiersz przeczytano 721 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Rymowany Klimat Smutny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »