Miłość platoniczna
Wiersz odrobinę kontrowersyjny, proszę potraktować go z lekkim przymrużeniem oka (albo i nie, jako że istnieją faktycznie pary, które rezygnują świadomie z seksu). :)
Miłość to jest zaufanie,
Miłość to posiłki wspólne
I wzajemne szanowanie.
I pieszczoty obopólne.
Miłość to pieszczoty ciała
Które wypływają z duszy.
Oto prawda prawie cała.
Duch twój właśnie mnie poruszył.
Lecz się do mnie przypętało
To nieczyste pożądanie.
Winnym temu twoje ciało
A więc przykryj je Kochanie.
Tylko miłość platoniczna
Może wznieść nas na wyżyny.
Teza jest to dość logiczna -
Podporządkujmy jej czyny.
Autor nie bierze odpowiedzialności za ewentualny spadek liczebności ludzkiej populacji w następnym pokoleniu.
Komentarze (91)
Istnieją białe małżeństwa- świadome, z wyboru nie
wiem.
Miłość platoniczna- tu trochę o innej.
Miłość do swojej małej Ojczyzny- też jest w Tobie-
cenię to bardzo.
Ona jest w wierszach.
Tak mowa śląska różni się od warmińskiej.
Różni etymologia i pochodzenie.
Etymologia słowa Warmia (od wurmian)- czerwony.
Pochodzi od mazowieckiej.
Warmia podzielona była.
Część południowa należała do rejencji ze stolicą w
Olsztynie.
Północna część Warmii- do rejencji królewieckiej- z
warmińską gwarą niemiecka.
Piszę dialektem olsztyńskim.
Miłość to nie tylko seks, czasami seks przesłania
prawdziwy sens miłości...
pozdrawiam Sławku :)
Sporo, aż nadto tej miłości w miłości.
I w wierszu.
;)
Bardzo dobra refleksja i tak też można, pozdrawiam
serdecznie.
Ciekawie, co prawda myślę, że miłość platoniczna na
dłuższą metę się nie sprawdza :)
Pozdrawiam Sławku serdecznie
dzięki za pamięć:)
Potraktowałam z bardzo dużym przymróżeniem oka:-)))
Nie ma opcji żeby populacja spadła :-)))
Miłość potrafi robić nam figle:)
Pożądanie niestety często jest jej bliska i trudno nad
nią zapanować.
Życiowy wiersz.
Pozdrawiam Sławku:)
Marek
:-) tak, to wcale nie jest temat nierzeczywisty,
przecież seks to tylko jedna malutka cząstka
składająca się na całe niesamowite morze miłości :-)
Miłość bez pożądania - niby w imię czego ? Na pewno
dla nielicznych "męczenników". Pozdrawiam :)
Podoba mi się, i wiersz, i komentarz
Agaty.
Pozdrawiam
Dla mnie ten utwór jest opowieścią o procesie
miłości... Tak miałam napisać. Sory za parszywy błąd
który mi tam się wkradł i psuje logikę.
Chyba, (ale może się mylę) najdłuższe i najlepsze
związki to te w których miłość cielesna jest dodatkiem
do kawy. Dla mnie o tym jest ten utwór, opisuje stan
odczuć miłości prawdziwej w której pożądanie cielesne
wkrada się dyskretnie i z należytym taktem. Dla mnie
ten utwór nie jest opowieścią o procesie miłości w
którym zakochany duchem a więc platonicznie zaczyna
odczówać zakochanie i ciałem. Liryczne ja w utworze
jeszcze tego nie rozumie na co wskazuje ostatnia
zwrotka, ale jest bliskie odkrycia miłości
wielopłaszczyznowej co widać w przedostatniej zwrotce.
Piękny utwór o procesie kochania i etapach miłości w
których najpierw zakochuje się dusza a potem ciało.
Naturalna kolej według mnie. Dzięki
Dobry wiersz ale miłość platoniczna to nie dla mnie.
Pozdrawiam serdecznie.
ciekawa myśl. Fajny wiersz. Aktywnosć seksualna w
róznych grupach wiekowych, zawiera się w jakiśtam
przedziałach statystycznych. Zawsze są jakieś ekstrema
określające granice tego małości i nadmiaru.
Przygladanie się tym przypadkom ekstremalnym, mniej
powszechnym, zawsze wzbudza emocje.
Myślę, że Platona fascynowały bardzie uczucia z rzędu
wyższych, które sprowadzają w końcu do zbliżeń
seksualnych.
Pozdrawiam.