Miłość ponad wszystko
Z tamtych wojen nie wraca się żywym
Pokój światu a reszta niech spłonie
Już pytałaś czy jestem szczęśliwy
Już mówiłaś że to jest nasz koniec
Rękę poda najlepszy przyjaciel
Ten co smutek i rozpacz ma w sobie
Pozwól spojrzeć niech jeszcze zobaczę
Czy wybrałem poprawną odpowiedź
W ziemi ziarno i ciało człowieka
Ból zasiany więc kwitnie na wiosnę
Tak się dziwisz że ciągle uciekam
Choć przy tobie pokornie wciąż rosłem
Choć przy tobie zgubiłem gdzieś siebie
Krwioobiegi splątane jak kable
Co przyciąga cię do mnie wciąż nie wiem
Co mnie ciągnie do ciebie jak magnes?
Gregorek, 13.2.20
Komentarze (5)
Ta miłość odrobinę ekstremalna ale wiersz mi się
podoba:))
:)
Zapewne miłość przyciąga.
Pozdrawiam serdecznie :)
Co przyciąga...?
różnie to bywa... :)
:)