Miłość światło zapala
Na oczach mgielna woalka,
a nocą bajka się snuje,
by snem uspokoić marzenia
zbudzone uczucia tulą.
Aż jesień kraśnieje purpurą
od wyznań mocno spóźnionych,
pragną, lecz boją się kochać,
śnią tylko, kołysz mnie, kołysz.
Za nimi wyblakłe lata,
ich światła nic zgasić nie zdoła,
on szepcze, twój jestem,
a ona - od dawna twoja.
autor
Biala dama
Dodano: 2012-11-14 12:38:44
Ten wiersz przeczytano 2077 razy
Oddanych głosów: 26
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
"on szepcze, twój jestem,
a ona - od dawna twoja." - :)
Pozdrawiam Biała damo
ładny, cieplutki wiersz, pozdrawiam
Przecudne, takie romantycznie i liryczne, że hej!
Cieplutko więc pozdrawiam!
Witaj, Biala damo. Jak zawsze romantyczna. Ciepły,
kobiecy wiersz.
Aż jesień kraśnieje purpurą
od wyznań mocno spóźnionych,
melancholia i tęsknota
w szeleszczących liściach ukryta miłość