Miłość-Tak to zwą..
Gdy wstajesz rano
szukasz mnie w pościeli
lecz nam spotkania nie dano
samotność znów nas rozdzieli
Z każdym dniem trace nadzieje
każda minuta nas dzieli
w mym sercu znow chłodny wiatr wieje
a wzrok przestaje być jak anieli
ktoś ukradl mi skrzydła!
przykuto mnie do ziemi!
ludzi nie traktuje się jak bydła
zabrano miłość mi!
chce spojżeć znów w dal
zobaczyć przyszłość swą
lecz przywiązano mnie-w oczach mam żal
to miłość-tak teraz to zwą?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.