Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Miłość zimą

Zasypało mnie tu całkiem
zawiało
i naniosło śniegu po pas
i zmroziło jakby śniegu za mało
i na razie już nie ma nas.

Moje myśli utknęły dziś w zaspie
a tęsknotę wiatr porwał i niesie
słyszę wiatru żałosny zaśpiew
za porwane tęsknoty mej żagle
i jej strzępy rozrzucone po lesie.

Już niedługo przyniosą choinkę
wtedy wróci i radość w me sny
a jeżeli nam Pan Bóg pozwoli
znów siądziemy do stołu
ja i ty

autor

Kryha

Dodano: 2010-11-29 10:45:52
Ten wiersz przeczytano 5739 razy
Oddanych głosów: 15
Rodzaj Rymowany Klimat Ciepły Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (11)

Wals Wals

pięknie opisany nastrój jesienno-zimowy
i przedświteczny. W bieszczadach nie mamy jeszcze
śniegu po pas ( 10 - 20 cm)
ale narty ze strychu ściągamy a sklepy
w oknach reklamą dają znać że zbliżają się dni
Mikołaja i święta B.N. Pozdrawiam

waffelka waffelka

Pięknie namalowane słowem... przyjemnie się czyta...
wspaniały ciepły klimat... świetny wiersz!

Zosiak Zosiak

"a jeżeli nam Pan Bóg pozwoli
znów siądziemy do stołu
ja i ty"...zycze Wam tego...:)

blondynka8 blondynka8

I tego bardzo, bardzo życzę:)) Wiatr porwał tęsknotę?
to chyba dobrze, bo w jej miejsce nadzieja na lepsze,
piękniejsze dni. Pozdrawiam serdecznie. Nawet Lolcio
sympatycznie się...rozgadał, co nietypowe u niego:)))

kazap kazap

Spacery we dwoje w zaspach śniegu w
parku....pozostawione gorące ślady topią białe płatki
...wiatr tańczący za oknami....i róż malujące na szkle
cudowne obrazy...choinka pięknie przystrojona i
światełka kolorowe....ale sie rozmarzyłem dziekuje....

karen karen

Nie ma nas- na razie-, czyli jest nadzieja, która się
spełni przy wigilijnym stole...

staruszka staruszka

Witam. Bardzo fajna treść, miło się czyta. Pozdrawiam.

Lolcio Lolcio

Ładny wiersz, brawo, daję+! ,Chyba zlepię dziś
bałwana...
 
Śniegiem Polska zasypana
Chyba zlepię dziś bałwana.
Rękawiczki wkładam obie,
Ku lepieniu się sposobie.
 
Toczę kule śniegu małą,
Coraz większą śnieżnobiałą,
Potem drugą - nieco mniejszą
Ciężką pracę mam dzisiejszą.
 
Jeszcze jedna kula nowa -
Dla bałwana zgrabna głowa.
Wiele trudu sobie zadam,
Nim te kule poukładam.
 
Siódme poty mnie zlewają,
Mięśnie same wszystkie drgają
W takim znoju i katuszy
Powstał bałwan - bardzo duży.
 
Gdy mu garnkiem głowę kryłem,
Leciutko się pochyliłem
A on szepnął mi z dobrocią:
"Na twój trud patrzyć nie mogę
i tak się zamienię w wodę"

mariat mariat

Z całego serca życzę Wam przy stole wigilijnym niech
życzeń moc i błogosławieństw, i Mikołaj święty niech
zajrzy, a gestem uczynnym obdarzy czarowną chwilę
magią, żarem miłości i prezentami z pełnią godności.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »