Z miłości
Mpje przeżycia miały też wpływ na ten wiersz...
Luby mój!
Miłością moją jesteś ty,
Uczucie me jak nuty,
W pięknej dla uszu muzyce,
Serca mego nie nasycę.
Bo wiem, że nie kochasz mnie,
Miłości mej do Ciebie wypływają
strumienie.
Luby mój!
Na tafli tak gładkiej jak lód,
Dam Ci ciepło, odrzucę chłód.
W gwieździstej nocy blasku,
Czy słyszysz ile trzasku!?
To serce me do Ciebie bije,
Czy twoje kiedyś też zabije?
Luby mój!
Racz zostać moim panem,
Byłabym wtedy innym stanem.
Ze smutnego wiatru, w szczęśliwą wodę,
Zapłaciłabym miłością za każdą twą
osłodę.
Luby mój to dla Ciebie piszę!
Na pajęczej nici kropla rosy wisi,
Czy widzisz ten ogon lisi?
Który błyszczy się i puszy,
Tak ja dla Ciebie przezwyciężę dni
suszy.
Czemuż nie dostrzegasz mej miłości?
Ja cierpię, moje serce się złości.
Luby mój!
Czyż moje marzenie się ziści?
Że przezwyciężysz próg nienawiści.
Którą żywisz do mnie, czyż to nie
miłość?
Wybacz mi okaz litość.
Miłość moja do ciebie nigdy się nie
skończy,
Nie zapomnij mnie, Przypomnij sobie mój
śpiew skowrończy.
Luby mój!
Ja dla Ciebie serca z gwiazd układam,
Pod rozkazy twe na kolana upadam.
Chce brać miłość twą garściami,
I obsypywać Cię moją, jak złotymi
liściami.
Luby mój!
Rzeknij proszę! Czyż mię kochasz?
Jeśli nie to już nigdy mnie nie
spotkasz.
Bo umrę z miłości bez wzajemności,
I wcale nie zemrze ze starości,
Lecz z samotności...
Te wyznanie miłosne niegy by nie powstało, gdyby nie zadanie domowe... I tak sie to wszystko zaczęło...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.