O miłości
Dzień dobry, cześć, przepraszam
Jak na imię masz?
Siedzisz nad pustą szklanką
Z wolna sączy się czas
Myśli twe krążą po niebie
Wciąż poszukując gwiazd
A wzrok Twój wpatrzony w przestrzeń
Przenikliwie tak
Podszedłem a Ty wyszeptałaś:
A czy coś nam to zmieni
Gdy na końcu tej drogi z miłości
Zostaniemy ocaleni?
I tak stanąłem w zadumie
W powietrzu zawisł Twój szept
Bo odpowiedzieć nie umiem
Czym kończy ta droga się
Po czasie się dowiedziałem
Twe myśli znalazły gwiazdy
W miłości oboje jesteśmy
Lecz nie wiem czy ocaleni
Komentarze (4)
Pięknie napisane,pozdrawiam
Ważne,że w niej jesteście,a przyszłość dopowie
resztę:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Tego juz nikt nie wie co nas czeka dalej:-) ale
trzeba ryzykowac:-)
pozdrawiam:)
miłość szczera zawsze ocali