O miłości

Sławomir.Sad - Pozdrawiam ciepło, Sławku! :) Dziękuję
za Twą atencję. Pamiętam. U mnie zdecydowanie dobrze
(dużo lepiej niż w przeszłości), dużo NOWEGO, radosny
marsz "górskim szlakiem ku wyżynom", niepozbawionym
przeszkód i nierówności, lecz twórczym. Nie raz, nie
dwa krążysz w myślach po mej głowie, wespół z gronem
równie miłych mi osób, poznanych tu i w innych
miejscach po drodze. Mam teraz temat taki, że znów
chwilowo jestem bez pracy, a wierząc w energię
ludzkich myśli, powierzam się tej płynącej od dobrych
dusz. :) I nawzajem dobrą energię przesyłam. :)

W miłości odległość nie gra roli.
Ciekawa miniaturka.
Pozdrawiam. ;)

O miłości... napisano tak wiele, rzecz oczywista! Po
dłuższej przerwie, niemniej pragnę podziękować za
Wasze odwiedziny i ciepłe słowa, ze wszystkich coś
dobrego wynoszę (do życia wnoszę!). Natomiast wybitnie
zaskoczyłeś mnie, tomasz.tomasz, swoją refleksją...,
rzuciła całkiem nowe światło na sposób postrzegania
przeze mnie tematu! Standardem było przez lata, iż to
siebie uznawałam za wyglądającą, poszukującą, ...
zupełnie straciłam z oczu perspektywę, iż to ku mnie
mogą podążać czyjeś tęsknoty! Za to genialne odkrycie
szczególne dzięki! Co więcej życie sprawiło, że słowa
oblekły się w ciało! Odtąd Gwiazda Polarna świeci
jeszcze jaśniej! :) Kochani, pozdrawiam ciepło i wciąż
trwam, śledząc Waszą owocną twórczość (siłą rzeczy
nieco z doskoku, gdyż dużo wokół mnie wydarza się w
kwestiach codziennych, którym muszę poświęcić z
założenia więcej uważności). Serdeczności! :)

A moim niebieskim bratem jest Księżyc ;)

Taka jest miłość

Zawsze na czasie,pozdrawiam cieplutko :)

tym którzy błądzą, szukają Ciebie
ładne to mini

Za to ja się znam na gwiazdach :) śliczny wiersz. I
piękny komentarz o samotnych śmiałkach.

Trafne mini...dziękuję za trafny komentarz u
mnie.pozdrawiam Lidio.

Niestety nie znam się na gwiazdach i nic nie
rozpoznaję na niebie. Ale, no właśnie ale, znaczenie
bajerowania na gwiazdy znam i kiedyś praktykowałem jak
najbardziej. chociaż chyba bardziej na gitarrrę.
pozdrawiam :):)

Bliska bo znana.Nie za blisko,nie za daleko,w sam
raz.Tak jak twój tekst.Nawet "beksiński"czasem się
wpatruje.Pozdrawiam:)

Można wiele zobaczyć i wiele sobie przypomnieć.
Wybrana kwintesencja jest kluczem uniwersalnym do
wspomnień i obrazów. Nie jeden zamek otwiera

M.N. - to prawda. :)

Tak to gwiazda, której najczęściej poszukują na
bezchmurnym letnim niebie zakochani... Pozdrawiam
serdecznie :)

anna, Maryla, Pan Bodek, MariuszG -dziękuję za
odwiedziny i serdeczności posyłam - udanego
podróżowania przez środę. :)