milosci jedno spojrzenie..
To byla milosc,noce zerwane,
dwa spojrzenia w siebie zakochane.
Nie moge uwierzyc, ze mnie zostawiles...
Juz po tygodniu z inna kreciles.
Chce umrzec ,by nie widziec cię ..
biore zyletke do reki , podcinam swe
zyly...ktore dotad byly ok ,ktore dotad nie
przeszkadzaly mi.
Chce umrzec, nad przepascia stoje.
Wiesz co? Smierci sie nie boje!
Skocze, roztrzaskam sie , zabije mysli,
wreszcie zapomne, ze z soba bylismy.
wiersz oli
autor
słoneczko.
Dodano: 2004-10-25 19:15:00
Ten wiersz przeczytano 520 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.