Miłości moja
Choć jesień późna,
rozkwitasz wiosennym kwieciem.
Rzucony na wiatr
zapach niesiony po świecie,
zniewala zmysły
miłością u kresu drogi,
którą podążam
pędzony w świat losem srogim,
łapiąc pragnienie.
A choć już przede mną zima,
chcę czując ciebie,
na resztę dni swych zatrzymać.
Komentarze (62)
subtelny i miły w odbiorze:)
Gdyby nie miłość cóż warte byłoby nasze życie, wiersz
piękny, pozdrawiam.
Pięknie- podoba się:))
Tylko razem! dopiero życiw wtedy ma sens++++++
Pozdrawiam Cię Sotku serdecznie :))
...piękne są Twoje wiersze...
Ciepły klimat i dobre rymy dają urok wierszowi.
Dlatego zaliczam do dobrych.
Razem do końca świata!Sliczny wiersz Sotku kochany:)
Pozdrawiam serdecznie+++
:) zatrzymać się i zostać tak na zawsze :) Piękny
wiersz :) Pozdrawiam
piękny wiersz ,pełen dojrzałego ciepła-pozdrawiam
Dla kochających się - piękne.
Dla tych, którym już przeszło a są koło
siebie,literówka Paradoxa pasuje, jak ulał.
"Szczęściem jest mieć przy kim "uwierać" ! Super
prawdziwe:))))))
Pozdrawiam Soteczku i dzięki, że byłeś u mnie.
Jesień życia u boku przyjaciela jest piękna. Piękny.
Cieplutko pozdrawiam
pięknie napisane, praktycznie słowa same wnikają do
serca :-)
Pomarzyć warto, a zycia się nie bać! Pozdrawiam!
Cóż tam jesień czy zima na twarzy, jak w sercu ogień
aż parzy. I trzeba trzymać tak trzymać by wiosnę sobie
zatrzymać. Pozdrawiam:)
Nie rzadka to muzyka,
gdy jesień o wiośnie marzy
wśród zwiewnych liści pomyka
i z wiosną jej do twarzy.
Bardzo mi się podoba Twój wiersz.Jest taki subtelny.
Pozdrawiam:)